piątek, 27 sierpnia 2010

Śmierć i trochę miłości" Aleksandry Marininy

To moje pierwsze spotkanie z rosyjską autorką kryminałów, spowodowane wyzwaniem czytelniczym.
Spotkanie pierwsze, ale bardzo udane.Styl pisania Marininy, przedstawiania postaci bardzo mi się podobał. Nie ma w tej książce zbędnego chaosu, biegania, gonitw. Akcja toczy się wartko, ale bez  zbędnego pośpiechu. Bardzo przypadła mi do gustu główna bohaterka Anastazja Kamieńska, pracująca w milicji i łapiąca przestępców.Kobieta energiczna, pracoholiczka, bystra, inteligentna.
Akcja powieści zaczyna się w przeddzień ślubu Anastazji, wówczas to otrzymuje kartkę, na której drukowanymi literami jest napisane "NIE RÓB TEGO. POŻAŁUJESZ".
dalszy ciąg tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz