Wyzwanie wydaje się przepastne - również dlatego, że hasło "powieść rosyjska" kojarzy mi się z tomiszczami prozy XIX-wiecznej. Niesłusznie, bo i wiek XX dorzucił swoje, nie zawsze aż tak grubaśne książki.
Co już znam?
Fiodor Dostojewski - "Zbrodnia i kara", "Biesy", "Bracia Karamazow", "Idiota" (!), z mniej opasłych: "Sobowtór".
Antoni Czechow - dramaty, choć nie wszystkie i część opowiadań.
Lew Tołstoj - "Anna Karenina".
Nikołaj Gogol - "Ożenek", "Nos".
Michaił Bułhakow - "Mistrz i Małgorzata" (wielokrotnie!).
Borys Pasternak - "Doktor Żywago".
Wieniedikt Jerofiejew - "Moskwa-Pietuszki".
Poezja - czytywałam, poezję trudno "znać" - Mandelsztama, Achmatowej, Jesienina, Cwietajewej i Brodskiego (również eseje).
Literatura współczesna, zwłaszcza postradziecka jest dla mnie białą plamą (z małym przebarwieniem przy kryminałach Marininy).
Plany lekturowe wolałabym snuć skromnie, a szukając klucza,zdecydowałam się na ten najbardziej pragmatyczny. Przeczytam to, co dotąd nietknięte stoi na półkach w moim domu. Oto z czego wybieram:
1. Czechow - "Opowiadania" (interesuje mnie kilka, tych sfilmowanych - jak np "Nieciekawa historia" (film W.J.Hasa).
2. Dostojewski - "Potulna", "Białe noce"
3. Dostojewska (Anna) - "Wspomnienia"
4. Sołżenicyn - "Oddział chorych na raka"
5. Jerofiejew (Wiktor) - nie ma go na półce, ale w drodze wyjątku taką np "Encyklopedię duszy rosyjskiej" chętnie bym przejrzała.
I z pogranicza literatury pięknej:
6. Mariusz Wilk - "Wilczy notes"
7. Orlando Figes - "Taniec Nataszy"
8. Wiktor Szkłowski - "Lew Tołstoj"
9. Jacek Hugo-Bader - "Biała gorączka" (z półki nie mojej, lecz któż by nie znał zawartości bibliotek przyjaciół).
Ależ się szykuje zadanie!
Pozdrawiam.
Cieszę się na lekturę tego bloga, bo już ona jest szansą na małe uporządkowanie rosyjskiej materii.
ren (tamaryszek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz