Moja przygoda z literaturą rosyjską ogranicza się do dwóch pozycji: "Mistrza i Małgorzaty" oraz "Zbrodni i kary". Fakt, że przeczytanych kilkakrotnie, ale to i tak kropla w morzu. Dlatego postanowiłam nadrobić zaległości. Zawsze chciałam przeczytać "Annę Kareninę", ale jakoś coś zawsze wypadło, nie było czasu, odkładałam na potem... Dlatego wybrałam następujące pozycje:
Lew Tołstoj "Anna Karenina"
Michaił Bułhakow "Biała gwardia"
Ilia Ilf, Jewgienij Pietrow "12 krzeseł"
Vladimir Nabokov "Zaproszenie na egzekucję"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz