niedziela, 19 grudnia 2010

Oddział chorych na raka


Znowu mam problem z napisaniem recenzji dzieła powszechnie uznanego za wybitny. Podobny problem miałam z Mistrzem i Małgorzatą (chyba problem w tkwi w rosyjskiej literarze). Z góry powiem, że to nie tak, że książka jest zła i że mi się nie podobała, tylko mnie nieco rozczarowała.

1 komentarz: