Swoją kultową już powieścią Metro 2033, Dymitr Głuchowski (bądź jak można przeczytać na
okładkach książek - Dmitry Glukhovsky), stworzył podwaliny postapokaliptycznego
świata, który pobudził wyobraźnię całej rzeszy pisarzy. Na bazie tego sukcesu
autor stworzył projekt o nazwie „Uniwersum Metro 2033” , w ramach którego
powstało już trzydzieści powieści autorstwa różnych osób. Łączy je jedno – ich
akcja toczy się właśnie w realiach świata wykreowanego przez Głuchowskiego. W
Polsce do tej pory ukazały się trzy książki tego obszernego cyklu: raczej
średniej jakości Piter Szymuna
Wroczka oraz trylogia Andrzeja Diakowa, której pierwsza część, Do światła, została bardzo ciepło
przyjęta przez czytelników.
Świat, jaki znamy, został zniszczony w wyniku wojny
nuklearnej. Choć minęło od niej dwadzieścia lat, na powierzchni ziemi nadal
daje o sobie znać silne promieniowanie. Ludzie, którzy przeżyli zagładę żyją w
ruinach metra, gdzie starają się budować swoje życie na nowo. Nieliczni
śmiałkowie, zwani stalkerami, głównie dawni żołnierze i komandosi, mają odwagę
wychodzić na powierzchnię i przynosić stamtąd niezbędne do życia przedmioty
oraz żywność. Jest to jedno z najbardziej opłacalnych, ale i
najniebezpieczniejszych zadań, bowiem poza metrem promieniowanie jest najmniejszym
ze zmartwień – ziemię opanowały także zwierzęta, które pod wpływem mutacji w
większości przerodziły się w potwory.
Czytaj więcej>>
Czytaj więcej>>
Już pisałam, że mam na nią chrapkę ;)
OdpowiedzUsuń