wtorek, 13 listopada 2012

John Mole - Byłem ziemniaczanym oligarchą

Jeśli Rosjanin mówi ci, że coś jest dobrym pomysłem, równie dobrze możesz o tym zapomnieć. Nie traktuje tego poważnie. Najlepiej, żeby powiedział, że realizacja planu będzie bardzo, bardzo trudna, ryzykowna i stwarzająca mnóstwo problemów nie do pokonania. Wtedy wiesz, że naprawdę rozważa twoją sugestię. Pesymizm to nie tylko życiowa postawa Rosjan, lecz także głęboko zakorzenione przekonanie dotyczące tego, jak działa świat. [s. 11]


Z autorem książki "Byłem ziemniaczanym oligarchą" mogłabym robić interesy. John Mole to człowiek z przygotowaniem zawodowym i doświadczeniem, bywały w świecie i otwarty na nowe wyzwania - nie straszna mu nawet Rosja doby raczkującego kapitalizmu. Co cenne, a niezbyt popularne wśród ludzi Zachodu przyjeżdżających do Europy Wschodniej, jest przyjacielsko i tolerancyjnie nastawiony do tubylców, a do tego autentycznie zainteresowany ich kulturą. Ma również duże poczucie humoru i zdrowy dystans wobec siebie.

Więcej tu.


1 komentarz:

  1. Dzięki za odwiedziny na moim blogu - co do książki o Wyspiańskim to pożyczałam z biblioteki. Może na Allegro?
    Jesteś niezwykle płodna osobą; jestem zdezorientowana gdzie najlepiej odpisać. Postanowiłam tu, bo literatura rosyjska w pewnym stopniu to moja pasja.

    OdpowiedzUsuń