Wstyd się przyznać, ale moje doświadczenia z literaturą rosyjską są zerowe. Ta literatura obca jest mi zupełnie obca. Co prawda kołacze mi w głowie tytuł "Timur i jego drużyna" , ale nawet w jednym zdaniu nie umiem powiedzieć o czym jest ta książka. Nie pamiętam z liceum żadnej lektury z zakresu literatury rosyjskiej. Na studiach ten dział jakimś dziwnym trafem ominęłam. To, że nic nie czytałam nie znaczy, że nie mam książek rosyjskich autorów w mojej domowej bibliotece, od której zacznę czytanie w ramach wyzwania.
Oto moja lista lektur z biblioteczki domowej:
1. Vladimir Nabokov - "Lolita" (na swoje usprawiedliwienie powiem, że film z Jeremy'im Irons'em i Dominique Swain z 1997 roku widziałam około 7 razy)
2. Lew Tołstoj - "Anna Karenina"
3. Michaił Bułhakow - "Mistrz i Małgorzata"
wyżej wymienione książki mam w domu także w wersji audio.
4. Fiodor Dostojewski - "Zbrodnia i kara"
5. Ryszard Kapuściński - "Imperium" (książka o dawnym ZSRR)
W związku z tym, że nic jeszcze nie czytałam zacznę od klasyki. Z czasem zakupię jakąś pozycję z najnowszej literatury rosyjskiej. Książki, które wymieniłam dorzucę do stosikowego losowania w przyszłym miesiącu. A nuż się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz