Anatolij Rybakow
Państwowe Wydawnictwo ISKRY, Warszawa 1990
Książka jest kontynuacją i kolejnym tomem cyklu Dzieci Arbatu. Dalsze losy młodych ludzi z Arbatu Rybakow opowiada tutaj jednak jakby mimochodem, na drugim planie, w tle wielkiej polityki Stalina. To Stalin jest głównym bohaterem Trzydziestego piątego... i jemu poświęcone jest najwięcej miejsca.
Opętany żądzą władzy i podejrzliwością wobec wszystkich, nawet ludzi z najbliższego otoczenia, Stalin bezwzględnie i konsekwentnie postanawia dokonać rewolucji kadrowej i napisać nową wersję historii. Za najskuteczniejsze narzędzie w osiągnięciu tego celu uznaje zaprowadzenie powszechnego terroru. Nikt więc nie może czuć się bezpieczny, ani starzy bolszewicy, ani ludzie z jego najbliższego otoczenia i rodziny, ani nawet sprzątaczki na Kremlu. Nic nie chroni tego, kogo stalinowski aparat terroru uzna za wroga ludu, żadne deklaracje wierności i lojalności nie są wystarczające, gdy w głowie Stalina zrodzi się podejrzenie.
Książka podobała mi się znacznie mniej od pierwszej w cyklu. Za dużo tu przemyśleń Stalina, za dużo nazwisk i polityki. Zwłaszcza, że czytelnik nie może mieć żadnej pewności i gwarancji, iż tak właśnie myślał i planował Stalin, jak opisuje Rybakow. Jeśli chciałabym poczytać o Stalinie, wybrałabym biografię, a od powieści oczekiwałam czegoś innego. Mimo to nie zniechęciłam się jeszcze do dalszych części Dzieci Arbatu. Może Strach będzie bliższy pierwszemu tomowi.
Więcej na moim blogu. Zapraszam.
Kłaniam się.
OdpowiedzUsuńMoże ma Pani ochotę napisać coś dla nas:
www.politykawschodnia.pl
Oferujemy książki do recenzji, kontakty w think tankach etc.
Piotr A. Maciążek