niedziela, 25 sierpnia 2013

"Katarzyna Wielka. Gra o władzę" Ewa Stachniak

Katarzyna II Wielka jest bardzo znaczącą postacią w historii. Caryca Rosji od 1762 roku, była władczynią bezwzględną, rządzącą twardą ręką, zdecydowaną, która miała swój wkład również w historię Polski. Brała udział w rozbiorach naszego kraju. Mało kto jednak wie, że nie tylko to ją łączyło z Polską, bowiem w 1755 roku poznała 23-letniego Stanisława Augusta Poniatowskiego, wówczas osobistego sekretarza sir Charlesa Williamsa i niedługo poem wdała się z nim w niebezpieczny romans, którego owocem była ich córka, Anna Piotrowna.

Nie da się ukryć, że Katarzyna II jest bardzo ciekawą postacią historyczną. Rosja zresztą od jakiegoś czasu mnie przyciąga, nie mogłam więc oprzeć się tej książce; książce, w której Ewa Stachniak przedstawia portret kobiety, przybyłej na dwór rosyjski jako pruska księżniczka, a która stała się ostatecznie Imperatorową Wszechrusi. Kobiety, która z niewinnej, na pozór nieśmiałej, młodej dziewczyny staje się pewną siebie, bezwzględną i potężną carycą. Młoda księżniczka Anhalt-Zerbst, Zofia, przybywa na zaproszenie carycy Elżbiety do Pałacu Zimowego. Elżbieta widzi w niej dobry materiał na żonę swojego siostrzeńca i następcy tronu, Piotra. Nie wszystkim jednak podoba się fakt, że po rosyjskim dworze przechadza się pruska księżniczka, nawet mimo tego, że ma ona dopiero czternaście lat. A w Pałacu Zimowym wszystkie ściany mają uszy, każdy musi uważać na to co mówi i nie wierzyć w to, co słyszy - oszukują bowiem wszyscy bez wyjątku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz