wtorek, 12 marca 2013

"Gra na cudzym boisku" Aleksandra Marinina

Aleksandrę Marininę można bez wątpienia uznać za jedną z moich ulubionych kryminalnych autorek. Kilka jej książek już mam za sobą, kilka z nich jeszcze przede mną. “Gra na cudzym boisku” jest jedną z pierwszych powieści, napisanych przez Marininę w swej pisarskiej karierze. Ja sama postawiłam przed sobą wyzwanie przeczytania wszystkich jej powieści wydanych do tej pory w Polsce. Szkoda, że wciąż jest ich tak mało.

Anastazja Kamieńska, bierze urlop i wyjeżdża do sanatorium, aby w końcu choć w niewielkim stopniu poprawić swoje szwankujące zdrowie i wyleczyć kręgosłup oraz nadrobić zaległości w pracy tłumacza. Na miejscu jednak okazuje się, że w “Dolinie” – bo tak nazywa się sanatorium – od jakiegoś czasu ma miejsce dość przerażający proceder – działa w nim szajka, kręcąca dość krwawe i odrażające filmy. Werbowane są do tego kobiety, których, w razie czego, nikt nie będzie szukał i które do końca nie są świadome tego, co je czeka. Choć ślady są starannie zacierane, Denisow, ojciec chrzestny miejscowej mafii jest rozwścieczony, że w jego mieście, do tej pory idealnym, dzieje się coś nie do przyjęcia. Nastia trafia dodatkowo w sam środek tej gry, a gdy oferuje pomoc miejscowej policji i słyszy odmowę, zaczyna zastanawiać się, czy nie stanąć po stronie potężnego Denisowa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz