piątek, 22 lipca 2011

"Wycieczka na tamten świat" Anna i Sergiej Litwinowie


Anna i Siergiej Litwinowie - rodzeństwo pisarzy, które zadebiutowało w 1999 roku, wygrywając ogłoszony przez dziennik „Komsomolska Prawda” konkurs na najlepsze opowiadanie kryminalne. Anna jest z wykształcenia dziennikarką, w wolnym czasie uprawia spadochroniarstwo. Siergiej, inżynier energetyk, pasjonuje się archeologią. Wspólnie są autorami ponad czterdziestu powieści i czterech zbiorów opowiadań. Ich książki osiągnęły w Rosji nakład ponad 6 milionów egzemplarzy. Cykl o Tani Sadownikowej został zekranizowany (ze strony Wydawnictwa Oficynka) 


Na początku powieści poznajemy trójkę bohaterów:
Tania -  25-letnia pracownica agencji reklamownej, od 15 roku życia uprawia spadochroniarstwo, piękna, pewna siebie i świadoma własnej urody, co bez skrupułów wykorzystuje, lubi wygodę i komfort, dlatego wybiera bogatych cudzoziemców, aby korzystać z życia i przy tym dobrze się bawić. Igor - 31-letni bardzo inteligenty moskwianin, posiada doskonałą pamięć matematyczną, z której umiejętnie korzysta grając w karty, nie jest jednak oszustem, polega tylko na własnych zdolnościach i talencie. Dima - 25-letni dziennikarz, ambitny i wciąż szukających ciekawych tematów, dostaje zlecenie, aby napisać tekst o grupie spadochroniarskiej, wcielając się oczywiście w jednego z nich. 

Młodzi bohaterzy należą do średniozamożnej klasy społecznej new Russians, która miała dobry start i przy trochę szczęścia w życiu. Pierwszy raz spotykają się przypadkowo w samolocie lecącym do Archangielska. Fatalnym zbiegiem okoliczności cała trójka skacze na spadochronach (dwóch) ze samolotu i zostaje oskarżona o spowodowanie wybuchu na tym samolocie. I tak zostają terrorystami ściganymi przez służby...

Pościgi, ucieczki, Russian mafia, strzelanina, adrenalina, rosnące napięcie, porwanie wszytko to można znaleźć w tej powieści. Tak jak w dobrym amerykańskim filmie sensacyjnym

Bardzo zabawna fabuła, podszyta tajemniczą historią o drogocennym brylancie z końca XVIII wieku, wartka, wręcz dynamiczna akcja, nie ma tu miejsca na roztrząsanie decyzji, dylematy morale, wszystko dzieje tu się bardzo szybko. Kreacja bohaterów jest wyrazista, lecz nieskomplikowana. Mnie najbardziej podobał się Igor. Lubię takich bohaterów, którzy powoli odkrywają karty, są trochę niedostępni, a z drugiej strony pociągający.
 
I zakończenie - zaskakujące, choć trochę nieprawdopodobne. W świecie realnym tak prosto by się chyba nie skończyło, ale świetnie się to czytało. I z miłą chęcią przeczytam następne powieści Litwinów. 

recenzja też u mnie Zapraszam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz